Podczas wieczornego nabożeństwa w bazylice Świętego Piotra Franciszek mówił o sytuacji młodych ludzi i apelował o tworzenie dla nich lepszych perspektyw na przyszłość. Wieczorem papież, bez zapowiedzi udał się na plac św. Piotra gdzie witał się z wiernymi i słuchał kolęd.
Papież mówił o młodzieży i tym jak w świeci podporządkowanym kultowi młodości, młodzi ludzie są spychani na margines.
– Stworzyliśmy kulturę, która z jednej strony ubóstwia młodość starając się uczynić ją wieczną, a z drugiej paradoksalnie skazaliśmy naszych młodych na brak przestrzeni prawdziwej integracji, ponieważ powoli usunęliśmy ich na margines życia publicznego, zmuszając do emigracji lub żebrania o zawody, które nie istnieją lub nie pozwalają im zaplanować przyszłości – mówił Franciszek.
Po nabożeństwie, papież, bez wcześniejszej zapowiedzi wybrał się na plac św. Piotra, gdzie spotkał się z wiernymi. W tłumie ludzi, z towarzyszącą mu ochroną, Franciszek słuchał kolęd, robił sobie zdjęcia z wiernymi oraz rozmawiał.
Źródło: TVP Info / Radio Watykańskie